Tutaj rządzi konsekwencja- mieszkanie zostało skrojone na miarę potrzeb właścicielki. Już na początku procesu projektowego pojawiły się jasne wytyczne: ciemna kolorystyka, trwałe materiały odporne na kocie zabawy oraz unikanie wszelkich okrągłych form. Zdecydowałyśmy się również zrezygnować z jednej sypialni, aby powiększyć część dzienną. Dzięki temu powstał przestronny salon z jadalnią i wygodną strefą wypoczynkową. Układ mieszkania ma kształt trójkąta, dlatego zależało mi na wyraźnym podziale poszczególnych funkcji w tej przestrzeni. W części prywatnej apartamentu znalazła się niewielka sypialnia z przyległą garderobą, oddzielone od reszty przeszklonymi drzwiami.